szacun dla blogowych koleżanek i nie tylko... mam na myśli te co malują... wcale to nie takie proste...
pierwszy raz w życiu maluję rzeźbiony mebel czyli krzesło bujane... 2 dni mi to zajęło i tak trzeba jeszcze jutro kosmetykę dograć, bo są małe niedociągnięcia :)))
malowanie ścian jak dla mnie to pikuś z tymi małymi drobiazgami...
ale myślę, że i tak wyszło fajnie :)))
oceńcie sami...
dla przypomnienia fotka z przed kilku miesięcy:
tymczasem gorąca herbata i masaż pleców od M.
gorące pozdrowienia dla nowych obserwatorów i dla stałych bywalców również...
pozdrawiam
Aga :D
decyzja zapadła...
marzenie o kremie się spełniło... teraz pieczywo, ciasta, może różne nowe eksperymenty będą dużo łatwiejsze :)
moja kuchnia od razu się dostosowała na jego miejsce...
no pewnie uśmiech na mojej twarzy długo nie zniknie... i pewnie parę kilo przybędzie hehe :))) nie muszę zdradzać głośno dlaczego :)))
tymczasem pozdrawiam mega kremowo
Aga :D
Witajcie...
od dawna wzdycham do kremowej kolekcji KA!!!
niby to tylko 3 urządzenia, ale...
ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj byłby pyszny chleb, bułki, ciasta, gofry, kawa czy herbata, a we wspólnym połączeniu...
wreszcie nie byłoby odcisków na dłoniach od drewnianego tłuczka... kiedy to ciasto drożdżowe wyrabiam tradycyjnie...
tymczasem dzisiaj pozdrawiam bardzo kremowo...
Aga :D